Długo mnie nie było, ale miałam wiele na głowie. Nie zmienia to faktu, że wiernie czytałam wszystkie wasze historie i jestem w nich zakochana. Miałam problem z telefonem i rzadko korzystam z kompa więc nie zawsze mam jak komentować. Musicie mi to wybaczyć.
Póki co wracam z nową historią. IBBIE oraz FONSIE zostają zawieszone. nie mam weny, a tą tutaj historię mam już napisaną od jakiegoś czasu.
Teraz zrodził mi się w głowie pomysł na nową historię i zalążek poznacie już wkrótce, ale najpierw muszę ją spisać i uporządkować sobie w głowie ;)
Zapraszam do czytania:
_________
Nerwowo stukałam trampkiem o podłogę.
Nieobecność Sebastiana przyprawiała mnie o ból głowy, ale
wytrwale czekałam w umówionym miejscu. Nie stać nas było na
burżuazyjną kawiarenkę, dlatego jak zwykle wybraliśmy McDonalds w
jednej z galerii handlowej gdzie bez problemu mogliśmy posiedzieć i
obgadać nasze plany.
-Cześć Mała! - usłyszałam nad
uchem głos chłopaka, a chwilę później przywitałam się z
nim buziakiem w policzek.
-Już myślałam, że zapomniałeś –
westchnęłam z ulgą. W dłoni wciąż ściskałam telefon.
-Rozładował mi się – stwierdził w
końcu gdy dyskretnie wskazałam na aparat.
Chłopak należał do największych
spóźnialskich na świecie, a ja należałam do osób
punktualnych.
-A więc? - uniosłam wysoko brwi nie
mogąc się doczekać nowinek. Bastian uśmiechnął się lekko i
wyciągnął z torby netbooka.
-A więc moja droga wszystko wskazuje
na to, że znalazłem nam tymczasowe lokum w San Blas – odpalił
komputer i zajrzał do niego.
-San Blas?
-To dzielnica. Nie jest to bezpośrednio
blisko centrum, ale nieopodal – pokiwał głową.
Wyryłam tą nazwę ołówkiem w
zeszycie.
-Laska, to Dominica Neves. Mieszka
razem z jeszcze jedną dziewczyną, ale powiedziała, że na te dwa
tygodnie mogą pomieszkać razem...
-Skąd ją wytrzasnąłeś? To pewna
osoba? - spytałam badawczo.
-Katja u niej nocowała jakieś dwa
lata temu jak była ze znajomymi w Hiszpanii. Podobno spoko. No, ale
dwa tygodnie będą już odpłatne.
-Napracowałam się aż nadto w te
wakacje, aby dać radę.
-W takim razie moja droga – podał mi
rękę – Cieszę się, że mogę ci przekazać że za dwa tygodni
lecisz do Hiszpanii!
A więc wszystko było gotowe. Nie
było, żadnego powodu dla którego miałabym nie wyruszyć w
podróż do Madrytu i nie spotkać swojego idola z dzieciństwa.
Wracając do domu spotkałam moją
mamę. O całej sprawie nie miała pojęcia. Wiedziała jedynie, że
jadę za granice, na zorganizowaną wycieczkę z dziewczynami. Nie
musi wiedzieć więcej. Sama nigdy nie podzielała moich
zainteresowań uważając je za dziecinadę.
A teraz? Wszystko miało być bliżej i
bardziej. Miałam możliwość trafienia na Santiego Bernabeu i w
końcu zobaczenia na żywo mojego idola.
___________________________
"Nominacja do Liebster Blog Award jest otrzymywana od innego bloggera, który uznał, że to, co robisz, robisz dobrze. Po odebraniu nominacji należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która cię nominowała. Następnie ty wybierasz 11 osób (poinformuj je o tym) i zadajesz im 11 pytań. Nie można nominować bloggera, który nominował ciebie."
1. Czy jest coś bez czego nie ruszasz się z domu? I nie mam tu na myśli telefonu, kluczy, portfela czy słuchawek.
Bez swojego obiadu. Moje ograniczone menu zmusza mnie do obiadków w pudełku ;)
2. Czy wciąż wierzysz w Polską Reprezentację w Piłce Nożnej? Jeśli tak, to nawróć i mnie.
W obecną nie, ale wierzę, że za jakiś czas...
3. Jakie książki lubisz?
Powieści
4. Czego boisz się najbardziej na świecie?
Rozmawiać z ludźmi przez telefon, jeździć windą, ludzi (nie będę rozwijać... )
5. Co byś zrobiła gdyby twój idol nagle pojawił się przed tobą i zapytał czy masz ochotę wyskoczyć z nim na kolację?
Płakałabym i płakała, ale bym się zgodziła
6. Jaką supermoc chciałabyś posiadać?
Śmieją się ze mnie, bo zawsze mówiłam o Teleportacji. Jest mi bardzo potrzebna
.7. Największy życiowy sukces?
Wyjeżdżam na pół roku do Grecji :)
8. Jak widzisz siebie za 10 lat?
Dziewczyna Sergio Ramosa, kulturystka, najszczęśliwsza osoba na świecie...
9. Co zwraca twoją uwagę w wyglądzie mężczyzny?
Uśmiech i ciało. Twoje ciało dużo o tobie mówi.
10. Wymarzone miejsce zamieszkania w przyszłości?
Na pewno nie Polska...
11. Jakiej muzyki słuchasz?
Rano Beyonce, popołudniu Work out music
Czuję zapach przygody ;> wakacje w Madrycie, na dodatek wielkie plany z nimi związane, coś czuję, że jej życie ulegnie zmianie, a z wakacji nie będzie tak łatwo wrócić!!
OdpowiedzUsuńCzekam na nowość!
Zgodzę się z vellą też wyczuwam ten wiatr we włosach i mega przygodę i jeszcze IKER aaaa... Obstawiam że będzie fajnie. Czekam :*
OdpowiedzUsuńZaczęłaś niezwykle miło! Nie ma to, jak spełnianie marzeń z dzieciństwa! Już nie mogę się doczekać spotkania Sonji i Ikera! :D
OdpowiedzUsuńjak Casillas to ja się piszę! :D
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem, co wydarzy się po przyjeździe Sonji do Madrytu i jak przebiegnie jej spotkanie z idolem ;) Informuj mnie, proszę, o nowościach na GG: 8675263, lub na blogu: www.el--tiempo--de--ti.blogspot.com. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNo to zaczyna się bardzo ciekawie :) Dziewczyna spełni swoje marzenia, a to niesamowita sprawa!
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać jedynki! :)